Niezbędnik kierowcy to wyposażenie, które się przyda każdemu – a czasem może wręcz uratować sytuację. Zobacz, co w przypadku kierowcy będzie miało etykietę „dobrze wydane parę złotych”.
Niezbędnik kierowcy to rodzaj „sprzętowego ubezpieczenia”. Na drodze mogą Cię spotkać różnego rodzaju zdarzenia. Od akumulatora, który odmawia działania, przez poślizg i lądowanie w rowie, po jazdę w zachodnim kierunku późnym popołudniem (złośliwość losu, co nie?). Nie da się całkowicie zabezpieczyć przed takimi przygodami. Ale można się na nie przygotować, by – jeśli się zdarzą – łatwiej sobie poradzić i szybciej wrócić na szosę.
Niezbędnik kierowcy – oto co zawsze powinieneś zabierać ze sobą w trasę.
Coś, co sprawi, że będzie Cię widać
Trójkąt ostrzegawczy to przepisowy must have. Ale nie kończ na tym. Jeśli zdarzy Ci się sytuacja (oby nie!), która zmusi Cię do postoju na nieoświetlonym poboczu, dla bezpieczeństwa trzeba maksymalnie Twoją zwiększyć widoczność. Najlepiej, jeśli będziesz mieć w bagażniku co najmniej dwie LEDowe lampki, które mają wbudowany magnes i można je przyczepić do karoserii. Idealnie, gdyby była to lampka, obsługująca także tryb błyskania – pulsujące światło jest znacznie bardziej ostrzegawcze, niż jego ciągły strumień. W połączeniu z trójkątem i światłami awaryjnymi, takie oświetlenie sprawi, że nie da się Ciebie przeoczyć.
Kamizelka odblaskowa
Niezbędnik kierowcy po prostu MUSI być w nią wyposażony. Kosztuje dosłownie parę groszy, a w strumieniu świateł widać ją z kilkuset metrów. Jest dobrze widoczna nawet we mgle. Jeśli zdarzy Ci się sytuacja, w której musisz przebywać poza samochodem, taka kamizelka może uratować życie.
Kable rozruchowe
Wiemy, wiemy, Twój akumulator jest w świetnej kondycji. Ale akumulatory mają to do siebie, że potrafią swoją śmiercią kompletnie zaskoczyć. Może się okazać, że bez własnych kabli rozruchowych nie uzyskasz pomocy, bo – choć ktoś nawet zechce użyczyć Ci prądu – też będzie optymistą bez kabli w bagażniku. Jeśli masz diesla, zainwestuj w kable naprawdę dobrej jakości. Inaczej mogą się nie sprawdzić.
Bateria typu jump starter
Niezbędnik kierowcy w wersji DeLuxe to właśnie niezbędnik z taką baterią! Kable na niewiele się zdadzą, jeśli jesteś pośrodku nigdzie i sam na drodze. Wtedy taka bateria pomoże odpalić akumulator i da Ci przynajmniej możliwość dojechania do najbliższego warsztatu. Dodatkowy bonus: można nią ładować także telefon komórkowy, gdyby wysiadło Ci gniazdo zapalniczki 🙂 Gdzie szukac takiej baterii? Na przykład tutaj: Powerbank Whitenergy Jump Starter.
Bielizna antybąkowa
Tak, istnieje taka bielizna, czyli bielizna filtrująca gazy i bąki! Jej zadanie polega na pochłanianiu zapachów. Coś paskudnie pachnącego, po przejściu przez specjalną wkładkę wszytą w tylną część bielizny, wychodzi kompletnie bez zapachu. Wkładka jest w stanie zneutralizować smrodki o sile 200 ludzkich bąków. A po praniu jej siła filtrowania zapachów jest jak nowa. Taka bielizna jest idealna na podróże w towarzystwie oraz na podróże w sytuacji, w której nie chcesz wietrzyć samochodu (upały czy mrozy). Antybąkową bieliznę znajdziesz tutaj: https://wiatrodyskretni.pl
Apteczka
Niby nieobowiązkowa, ale też przedmiot z serii must have. Nigdy nie wiadomo, kiedy i komu będzie potrzebna pomoc. Czasem maseczka do sztucznego oddychania czy opaska uciskowa może mieć cenę życia – również Twojego.
Płyny samochodowe
I chodzi nie tylko o płyn do spryskiwaczy – choć ten akurat najczęściej wymaga uzupełniania. W razie potrzeby możesz potrzebować na trasie dolewki oleju silnikowego, płynu do wspomagania, płynu chłodniczego czy hamulcowego. Te płyny wystarczy mieć przy sobie w ilości pół litra do litra, powinno wystarczyć na dojechanie do warsztatu.
Ratunek dla opony
Niezbędnik kierowcy przezornego to ten, w którym znajdzie się naczynie z takim oponowym opatrunkiem. Złapać gumę można wszędzie, ale już nie wszędzie da się wymienić koło. Na takie okazje właśnie stworzono specjalny preparat, który przez wentyl podaje się do wnętrza opony i który ją od środka uszczelnia (oraz, jednocześnie, dopompowuje). Nazywa się go także awaryjnym kołem zapasowym. Takie uszczelnienie jest tymczasowe, ale wystarczy na dojechanie do wulkanizatora. Taki preparat do naprawy opon dostaniesz tutaj: Preparat do naprawy opon.
Akcesoria zimowe
Kiedy łapią mrozy, przyda się wszystko, co pomoże je przetrwać w miarę bezawaryjnie. Skrobaczka do szyb i miotełka do śniegu to standard. Ale są specjalne aparaciki do rozmrażania zamków: wkłada się do zamka końcówkę, podobną do kluczyka – i ta końcówka grzeje. Działa to nawet skuteczniej od sprejów do rozmrażania zamków. Jeśli mieszkasz w słabo odśnieżanej okolicy, może Ci się też przydać komplet łańcuchów na koła. I wrzuć do bagażnika zwykły, koc i koc (folię) termoizolacyjny (termiczny) – miejsca nie zajmą wiele, a nigdy nie wiadomo…