Naukowcy niedawno wykazali, że nasze nosy nie zawsze są tak samo czułe na zapachy. Okazuje się, że zmysł węchu podlega wahaniom, związanym z dobowym rytmem!

Ludzie mają różną czułość węchu. Są osoby bardzo wrażliwe na zapachy i takie, które czują tylko wonie wyraźne, charakterystyczne i tylko wtedy, kiedy są one dość mocne. Niezależnie od tego jednak, do której grupy zaliczasz siebie, wrażliwość Twojego węchu będzie się wahać w ciągu doby. Okazuje się, że zmysłem węchu także zawiaduje Twój wewnętrzny zegar!

Kiedy Cię skusi zapach obiadu?

Niedawno New York Times opisał pewien ciekawy eksperyment. Badająca zmysły pani naukowiec z Brown University, dr Rachel Herz, postanowiła się przyjrzeć zależności pomiędzy porą dnia, a czułością węchu. Generalnie, chciała zbadać kwestię powiązań pomiędzy skutecznością pracy nosa, a ryzykiem otyłości. Podejrzewała bowiem, że niektóre pory dnia mogą sprzyjać lepszemu apetytowi ze względu na to, że jedzenie bardziej smakowicie nam pachnie. Okazało się, że miała rację: jest dokładnie tak, jak podejrzewała!

Jak to można sprawdzić?

Eksperyment został przeprowadzony w taki sposób, że grupę 37 młodych osób zaproszono do specjalnego studia. W tym studiu panowały określone warunki i były cały czas kontrolowane. Badani młodzi ludzie spędzili w studiu 10 dni i 10 nocy. W tym czasie żyli według określonego porządku dnia – wszyscy tak samo. Naukowcy kontrolowali regularnie poziom hormonu snu, melatoniny, w ślinie badanych. Poziom tego hormonu raz się podnosi, raz spada – w zależności od tego, co w danej porze dyktuje nasz wewnętrzny zegar. Co kilka godzin badani poddawani byli też testowi na czułość węchu. Podawano im do powąchania preparat, imitujący zapach róży. Podczas każdego testu badani wąchali preparat o różnych stężeniach (a więc o różnym nasileniu zapachu). A naukowcy notowali, kiedy młodzi ludzie byli w stanie wyczuć zapach o najmniejszym nasileniu.

No dobrze, więc kiedy węch jest najczulszy?

Już wyjaśniamy, co stwierdzili naukowcy. Po pierwsze, organizacja receptorów węchowych w nosie nie właściwie zmienia się z wiekiem – choć zegar biologiczny zmienić się może. Po drugie – i tu niespodzianek nie będzie – każdy inaczej czuje zapachy i ma inny węch. U jednych też wahania dobowe były niewielkie, podczas gdy u innych zmiany te były naprawdę duże! I po trzecie: zegar biologiczny rzeczywiście wpływa na czułość węchu. Okazuje się, że węch jest najczulszy wieczorem. Badani najlepiej czuli zapachy ok. godziny 21-szej. A najsłabiej ich nosy reagowały w porze snu, pomiędzy godziną 2 w nocy a 10 rano.

Romantyczny wieczór we dwoje? Uważaj!

Te wyniki mają sens. Ewolucyjny! Nocne osłabienie węchu pozwala nam spać głębiej, bez wybudzania się z powodu np. bąka pod kołdrą. Zmysł, który ostrzega przed nocnym niebezpieczeństwem to raczej słuch, a nie węch. Z kolei zaostrzenie zdolności do wyczuwania zapachów po zmierzchu też ma sens: gdy jest mniej światła, gorzej działa wzrok – więc jakiś dodatkowy zmysł bardzo się przydaje. Niewykluczone, że wyostrzony węch po zmierzchu ratował życie naszym przodkom.

A jaka z tego nauka dla Ciebie?

Dobowe właściwości naszego węchu można praktycznie wykorzystać. Jeśli chcesz zaprosić kogoś na randkę, podczas której planujesz olśnić ukochaną osobę wspaniałym, apetycznie pachnącym posiłkiem – zaplanuj to na wieczór. Podobnie, jeśli chcesz ukochanej osobie podarować bukiet kwiatów czy perfumy. Pomyśl też o eliminacji negatywnych zapachów. Planując wieczorną randkę, nie idź może prosto z pracy, bo po całym dniu z zapachem różnie bywa. Przed wieczornym spotkaniem dokładnie się wypucuj i mądrze zdezodoruj. Mądrze – czyli nie za mocno! Zdjęcie butów, które przez wiele godzin więziły Twoje stopy, wieczorem może się okazać bardziej ryzykowne. Bąki i gazy jelitowe, które okazują się być niegroźne w nocy, podczas wspólnego wieczoru na kanapie mogą zrujnować atmosferę. Lepiej więc na wieczorną randkę załóż antybąkową bieliznę (znajdziesz ją tutaj: antybąkowa bielizna, Wiatrodyskretni.pl). Wieczorami jesteśmy też bardziej czuli na feromony, choć świadomie nie rejestrujemy ich zapachu, więc wieczór okazuje się być najlepszą romantyczną porą na wiele sposobów.

Ważne dla osób na diecie

Pamiętaj też, że – jeśli się odchudzasz – lepiej byłoby unikać wieczorami kontaktu z jedzeniem. Nie tylko dlatego, że objadanie się na noc sprzyja odkładaniu się tłuszczyku. Kolację powinno się (także dla zdrowia i lepszego snu) zjeść cztery godziny przed snem. Ale, skoro jedzenie robi się dla naszych nosów bardziej zapaszyste wieczorami, rośnie jego atrakcyjność. I nie tylko trudniej jest go sobie odmówić, ale też trudniej jest zjeść tylko troszeczkę…


reklama/productplacement